Wyjątkowy charakter miało przeżywane 24-25 maja czuwanie na Jasnej Górze, które od kilku lat gromadzi siostry z całej Polski na modlitwie w intencjach zgromadzeń albertyńskich i dzieł przez nie prowadzonych. Tegoroczna sytuacja epidemiologiczna sprawiła, iż swoją modlitwą albertynki pragnęły ogarnąć wszystkich, którzy ucierpieli z powodu choroby, ograniczeń i utraty pracy. Pamiętano także o służbach podejmujących rozmaite działania mające na celu szeroko zakrojoną pomoc człowiekowi i upraszano pokój serc oraz łaskę nawrócenia dla świata.
Swoje czuwanie w kaplicy Matki Bożej Częstochowskiej albertynki rozpoczęły po Apelu Jasnogórskim od adoracji Najświętszego Sakramentu i modlitwy przebłagalnej. Mszę św. o północy sprawował paulin, o. Nikodem Kilnar, który w homilii podkreślał wartość cierpienia i otwarcie na Boże plany w ludzkim życiu. Modlitwę różańcową – podobnie jak wieczorną adorację, przygotowały i prowadziły siostry nowicjuszki, które wykorzystały w rozważaniach teksty bł. s. Bernardyny. Całości dopełnił wspólny śpiew Godzinek o niepokalanym poczęciu Najświętszej Maryi Panny oraz Jutrznia.
Czuwanie zakończyło się aktem poświęcenia wypowiedzianym przed obrazem Fundatorki Zgromadzenia przez s. starszą Teresą Maciuszek.
Fot. s. Bernarda Kostka ZSAPU